22.06.-26.06.
Propozycje aktywności dla dzieci.
Ćwiczenia i zabawy ruchowe.
Na ten tydzień mam wam do zaproponowania takie zabawy:
Rzucanie do celu.
Można bawić się w domu lub na dworze. Do zabawy potrzebne są piłki lub woreczki. Ustawcie miskę, hula-hop lub ułóżcie odpowiednio sznurek, wyznaczcie linie startu i rzucajcie.
Zbieranie stopami przedmiotów.
Na podłodze rozsypcie drobne przedmioty np. figurki z jajek Kinder i zbierzcie je stopami. Można wprowadzić element rywalizacji i zbierać przedmioty na czas.
Tańce.
Wybierzcie ulubioną piosenkę lub kilka włączcie głośno muzykę i tańczcie najenergiczniej jak potraficie.
Joga.
A teraz żeby złapać równowagę, wyciszyć się i zrelaksować proponuję trochę jogi
https://www.youtube.com/watch?v=Uetfdn3MoCs
Wysłuchajcie opowiadania S. Karaszewskiego „Wakacyjne plany” i odpowiedzcie na pytania.
WAKACYJNE PLANY
Z początkiem czerwca rozkwitły akacje. Cudowny zapach białych kwiatów akacji zwabił tysiące pszczół krążących wokół drzew brzęczącą chmurą. Zbierały pyłek i nektar kwiatów na pyszny miód akacjowy. Sześciolatki, dla których były to już ostatnie dni w przedszkolu, myślały o swoich przyszłych szkołach. Niektóre z radością, inne z lekkim niepokojem. Szkoła szkołą – ale wcześniej są wakacje. – Jadę do Krainy Wielkich Jezior – powiedział Bartek. – Mama i tata mają żaglówkę i wyruszymy w długi rejs po jeziorach. Będziemy łowili ryby, rozpalali ognisko na brzegu, smażyli ryby i piekli kiełbaski. A wieczorem dobijemy do przystani i prześpimy się w namiocie na polu namiotowym. – Ja też kiedyś byłem nad jeziorami – wtrącił Tadek. – Ale nie chciałbym tam jechać. Wszędzie tłok, pełno żaglówek, kajaków, motorówki i skutery wodne prują jak szalone. Zostawiają smugi spalin i plamy paliwa na wodzie. Brzegi jezior błotniste i pozarastane trzcinami. Na żaglówce cały czas trzeba siedzieć spokojnie, bardzo łatwo wpaść do wody. Ja wolę ciszę, spokój, gdzie mogę posłuchać śpiewu ptaków i rechotania żab. Jadę do wujka, do leśniczówki. Razem z wujkiem i ciocią będę poznawał zwyczaje zwierząt leśnych. Będziemy rozpoznawać tropy różnych zwierząt. Będziemy zbierać rogi zgubione przez rogacze, samce saren, jelenie, łosie i daniele. Wujek nauczy mnie rozpoznawać drzewa po liściach, kwiatach nasionach i kształcie koron. A z ciocią będziemy zbierać różne zioła, suszyć je. Zioła to naturalne lekarstwa. Ciocia jest doświadczoną zielarką i wie, które rośliny na co pomagają. – A ja pojadę nad morze – powiedziała Ania. – Będziemy kąpali się w morzu, opalali na piaszczystej plaży, razem nazbieramy ładnych kamyków, muszelek, żółtych i brązowych bursztynów. A potem będziemy kopać w piasku dołki, budować zamki, które przyozdobimy kamykami i patykami. Muszelki i bursztyny zbierzemy do pudełka, to będzie nasza wakacyjna pamiątka. – To prawda, morze jest piękne – dodał Grzesiek. – Ale bardzo kapryśne. I plaże wspaniałe, piaszczyste. Pod warunkiem, że nie wieje wiatr. Bo wtedy piasek jest wszędzie: w ubraniu, włosach, oczach. Woda w Bałtyku przeważnie jest bardzo zimna, a nawet lodowata. Nie da rady się kąpać. Można co najwyżej zamoczyć nogi, a potem szczękać zębami. A kiedy jest wysoka fala, to nawet nie wolno zbliżać się do wody. – A ja pojadę z rodzicami w góry. – powiedziała Zosia. – Rodzice zabierają rowery górskie. Będziemy jeździć po szlakach rowerowych, a tam, gdzie nie da się dojechać na rowerze, pójdziemy pieszo z kijkami i plecakami, aż do schroniska i jeszcze dalej, na sam szczyt góry, skąd są piękne widoki. – Góry są bardzo niebezpieczne. Pełno przepaści, można spaść i się połamać. Gdy wieje halny, łamie drzewa, świerki się przewracają. Pogoda szybko się zmienia. Nawet w słoneczny dzień może zaskoczyć burza. A wtedy – walą takie pioruny, że nie wiadomo, gdzie się skryć! – A ja pojadę do babci i dziadka na wieś – powiedziała Helenka. – Może nie ma tam jezior, morza ani gór, ale jest za to piękna, czysta rzeka, nie za szeroka i płytka, piaszczyste plaże, którymi jeśli ktoś chce – może spacerować kilometrami. Można płynąć z prądem w pontonie albo w kajaku, albo w łódce – jak kto chce. I jest las – a w nim sarenki, lisy, zające, a nawet widziałam łosie! – Na wsi strasznie nudno! – wybrzydzał Filip. – Nie ma kina, placów zabaw, mało dzieci, nie ma się z kim bawić. Trzeba uważać na kundle, które biegają wszędzie i tylko patrzą, żeby ugryźć w nogę. Nie można się od nich opędzić. Na łąkach pasą się krowy i konie, które brzydko pachną, brudzą, trzeba uważać, żeby w coś nie wdepnąć! – A w mieście jest lepiej? – żachnęła się Kasia. – Po trawnikach biegają psy i też brudzą! A nie każdy właściciel po nich sprząta! A samochody? Taki ruch, że nie ma jak przejść przez ulicę! Trąbią, wymuszają pierwszeństwo, pędzą jak szalone, setką albo i szybciej. I wszędzie spaliny! Udusić się można! – W mieście wcale nie jest źle! – powiedział Rysiek. – W mieście jest co robić! Wystarczy wyjść na podwórko – jest plac zabaw, można pojeździć na hulajnodze lub deskorolce! Zawsze można spotkać kolegów, koleżanki! Można spacerować chodnikiem i oglądać wystawy sklepów! Jak jest gorąco, można pójść na basen. Wyjeżdżam na wakacje na działkę, ale chyba wolałbym zostać w domu, w mieście! Dzieci opowiadały o swoich wakacyjnych wyjazdach, o podróżach i atrakcjach, jakie na nie czekają. Rozgorączkowane, przerywały sobie nawzajem, przekrzykiwały się jedno przez drugie. Tylko jedno dziecko, Krzyś, stał z boku, przysłuchiwał się, ale nie powiedział ani słowa. Miał smutną minę i łzy szkliły mu się w oczach. – A ty, Krzysiu, gdzie pojedziesz na wakacje? – spytała Helenka. – Ja nigdzie nie pojadę – powiedział Krzyś i się rozpłakał. Dzieci umilkły. Podeszły do Krzysia i zaczęły go pocieszać. Żeby ci nie było smutno, będziemy wysyłać pocztówki. I będziemy dzwonili, żeby opowiedzieć, jak jest na wakacjach! I przywieziemy ci pamiątki z naszych podróży. I opowiemy ci, gdzie byliśmy, co robiliśmy i narysujemy ci obrazki z naszych podróży. I będziesz się czuł, jakbyś był z nami! Krzyś rozpromienił się. W lecie zostanie w domu, ale jednocześnie będzie tam, gdzie jego przyjaciele. Wakacje jego kolegów i koleżanek będą jego wakacjami.
Rozmowa na temat opowiadania.
− Gdzie wybierał się Bartek z rodzicami?
− Co mieli tam robić?
− Gdzie miał spędzić wakacje Tadek? Co miał robić w leśniczówce?
− Co Ania zamierzała robić nad morzem?
− Co Zosia planowała z rodzicami robić w górach?
− Kto miał spędzić wakacje na wsi?
− Co Helenka mogła tam robić?
− Gdzie wybierał się Krzyś?
− Co postanowili jego przyjaciele?
Dokończ zdanie.
Rodzic będzie wam czytał początek zdania a wy musicie podać zakończenie.
– Latem lubię…
– Nad morzem…
– W wakacje chciałbym/chciałabym pojechać…
– Kiedy jest bardzo gorąco…
– Na wycieczkę zabieram…
Góry.
Poznajemy polskie krajobrazy.
Obejrzyjcie filmik edukacyjny z którego dowiecie się jakie krajobrazy występują w Polsce.
https://www.youtube.com/watch?v=O0XMC0U_1AI „Krajobrazy Polski”
Spróbujcie wymienić zwierzęta zamieszkujące Tatry. Może pomogą wam zdjęcia. Kozica niedźwiedź brunatny, Świstak ryś
Zasady bezpiecznego poruszania się po górach.
Wiecie doskonale że wyprawa z góry to wspaniała przygoda ale tylko wtedy gdy jesteście do niej dobrze przygotowani i zachowujecie się przestrzegając zasad bezpieczeństwa. Poznajcie Zosię i Kubę którzy wybierają się w góry.
https://www.youtube.com/watch?v=AWw44eNr7vc
https://www.youtube.com/watch?v=A7G3ETe1-eY „Jak się ubrać”
https://www.youtube.com/watch?v=G33gIXWLK1Y „Co włożyć do plecaka”
https://www.youtube.com/watch?v=rtFQteLV3sI „Nie chcemy się zgubić”
https://www.youtube.com/watch?v=Ib1ek522FUw „Aby było miło i bezpiecznie”
Morze.
Wysłuchajcie wiersza „Jakie jest morze?” i odpowiedzcie na pytania.
JAKIE JEST MORZE?
Siedziały dzieciaki
na dworze i kłóciły się,
jakie jest morze.
Kuba powiedział, że słone,
a Jędrek, że nie, bo zielone.
A Basia, że są w nim meduzy
i okręt – oooooooo taki duży,
a wysoko w górze białe mewy/
I jeszcze Filip powiedział,
że jak się położyć nad morzem
i machać rękami,
i machać nogami,
to na piasku się zrobi – piaskowy orzeł.
Poproszę Rodziców –
Może
pojadą ze mną
właśnie nad morze.
Odpowiedzcie na pytania:
– Jakie jest morze według dzieci z wiersza?
– Jakie jest morze według Was?
– Co najchętniej robilibyście , gdybyście teraz znaleźlibyście się nad morzem?
– Jak myślicie, co można robić nad morzem?
– Wyobraźcie sobie, że siedzicie na plaży i patrzycie na morze. Co widzicie?
Wysłuchajcie szumu fal.
https://www.youtube.com/watch?v=rBlTrPp16jk
Posłuchajcie legendy.
https://www.youtube.com/watch?v=sVrnyC9j1N0 „Dlaczego Bałtyk jest słony”
Chciałabym Was zachęcić do zrobienia doświadczenia „Zróbmy sobie morze”
Takie morze, każdy może wykonać we własnym domu!
https://www.youtube.com/watch?v=fqj0aWhJVtg
Do tego doświadczenia potrzebne będą:
Słoik
Piasek (kinetyczny, zebrany z np. piaskownicy , nawet zwykła ziemia z doniczki)
Płyn do naczyń
Woda
Olej
Farby plakatowe
Wykonanie :
Na samym dnie słoika umieszczamy warstwę piasku. Następnie przygotowujemy kolejne warstwy „morskiej wody”. W oddzielnych naczyniach mieszamy płyn do naczyń, olej, wodę z farbami w taki sposób, aby uzyskać różne odcienie koloru niebieskiego (może być też fiolet, turkus, zielony). Następnie wlewamy płyny do słoika w następującej kolejności: płyn do naczyń, woda, olej. Utworzą one w słoiku kilkuwarstwowe morze…
Tematy, które można przedyskutować z dzieckiem w trakcie tego doświadczenia.
-Co jest cięższe, a co lżejsze? Piasek jest najcięższy, opada na dno, woda jest lżejsza od płynu do naczyń, a olej od wody…
-Wygląd morza. Czy morze ma zawsze taki sam kolor?
Jezioro.
Rozwiążcie zagadki.
Ludzie chętnie w nim pływają
w jego sitowiu kaczki mieszkają.
Pływają po nim łódki,
kajaki i żaglówki. (jezioro)
Któż to mieszka w jeziorze: mała albo duża, Ma ogonek, płetwy, nie chce się wynurzać. (ryba)
Cztery płaskie łapki, zielony mundurek, Mówi „Re, re, kum, kum…”, na muchy poluje. (żaba)
Nosi dom na plecach, chociaż jest malutki, Ma rogi na głowie, chociaż są króciutkie, Jak się w muszli schowa, będzie miał sen błogi, Jak chcesz go zawołać – wystawi ci rogi (ślimak)
Ma pancerz, choć to nie rycerz. Ma szczypce, choć to nie kowal. Zawsze chodzi wiecie jak? Wspak! (rak)
Jak się nazywa ten pojazd,
niech ktoś z was dziś zgadnie,
co pływa po wodzie,
wiatr mu dmucha w żagle.(żaglówka)
Czytaj od początku lub wspak nic nie szkodzi. I tak się nie zmieni nazwa znanej łodzi. (kajak)
Płócienny domek na polanie służy turystom za mieszkanie. (namiot)
Obejrzyjcie filmik w którym Skrzat Borówka opowiada o jeziorze.
https://www.youtube.com/watch?v=kW0v7yvcLZA&t=555s
Rozwiążcie wakacyjny quiz. Odpowiedzcie na pytania prawda lub fałsz.
– Lato zaczyna się w kwietniu.
– Żaglówka jeździ po ulicy.
– Dzieci robią babki z piasku.
– Biała flaga oznacza zakaz kąpieli.
– Kiedy jeżdżę na rowerze, to zawsze w kasku.
– Latem liście spadają z drzew. – W góry najlepiej iść samemu.
– Na wycieczce w lesie krzyczymy i głośno słuchamy muzyki.
– Gdy jest słoneczna pogoda, zawsze noszę czapkę.
– Na wakacjach nad morzem chodzę na górskie wycieczki.
–Samolot to pojazd lądowy. – W Tatrach można spotkać kozicę. –W wakacje można kąpać się w każdym zbiorniku wodnym.
Zapoznajcie się z piosenkami.
– https://www.youtube.com/watch?v=BmbPAd4P93E „Idą wakacje”
– https://www.youtube.com/watch?v=BauTov9xmZY „Niech żyją wakacje”
– https://www.youtube.com/watch?v=FDY3HNRUaeE „W góry”
– https://www.youtube.com/watch?v=k-AOW_76luU „Na plaży”
Propozycje prac plastycznych.
Na koniec jak zawsze mam dla Was kilka propozycji prac plastycznych, ale w związku z tym że jesteśmy już prawie na finiszu roku szkolnego chciałabym abyście narysowali obrazek w formie widokówki „Widokówka z przedszkola”. Zróbcie piękny obrazek dla koleżanki lub kolegi, a prace prześlijcie abyśmy mogli je udostępnić na naszej stronie.
https://funfamilycrafts.com/category/seasonal-holiday/seasons/summer/beach-crafts/ „Zbiór prac plastycznych wakacyjnych”
W załączniku znajdziecie kilka kart pracy.
Życzę uda naje zabawy i jeszcze raz zachęcam do przesyłania zdjęć z podejmowanych przez Was aktywności pozdrawiam serdecznie
Milena Hajduk