Kasia naśladuje świętych

– Mamo – zawołałam. – Ola robi dziwne miny i rozrzuca zabawki.

– Tak?! – powiedziała mama. A jak myślisz, Kasiu, kto pokazał Oli takie miny rozrzucanie zabawek? Zawstydziłam się, bo kilka dni temu pokłóciłam się z Piotrkiem i pokazywałam mu różne miny. Chciałam iść do koleżanki i zostawić Olę pod opieką Piotrka, ale on miał inne zajęcia. W złości pokazałam mu język i porozrzucałam jego książki. Teraz Ola naśladuje moje zachowanie.

– Mamusiu, co ja mogę zrobić? Ola naśladuje moje złe zachowanie. Jak mogę to naprawić?

– Widzisz Kasiu, Ola zmienia się i każdego dnia uczy się nowych gestów, słów, zachowań. Jeszcze nie wie, co jest dobre, a co jest złe, dlatego naśladuje każdy nowy gest i minę. Jeśli chcesz jej pomóc, staraj się naśladować dobre zachowania ludzi, a unikaj złych. Pamiętasz, czytałyśmy książkę o świętych, którzy bardzo kochali Jezusa i starali się naśladować Jego miłość i dobroć. Przypomnij sobie życie ulubionego świętego i postaraj się być dobra, aby każdy, kto będzie cię widział, mógł zauważyć, że jesteś uczennicą Jezusa.

– Dobrze mamo – odpowiedziałam.

– Podczas chrztu otrzymałaś imię św. Katarzyny, która od tego czasu czuwa nad tobą. Katarzyna ze Sieny była bardzo mądrą kobietą i potrafiła pogodzić skłóconych ludzi. Spróbuj naśladować jej zachowanie.

  • Dobrze mamo, tylko przypomnij Piotrkowi o jego świętym, aby stawał się do niego podobny – dopowiedziała Kasia.

Dziś przypada 100 rocznica urodzin naszego WIELKIEGO POLAKA Jana Pawła II Zachęcam do obejrzenia krótkiego filmiku dla dzieci o św. Janie Pawle II – trochę inaczej

https://www.youtube.com/watch?v=3Mpjh3o2P_A

Wasi dziadkowie, rodzice, starsze rodzeństwo mogli spotkać się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Posłuchajmy, co tato opowiedział Kasi o życiu papieża, kiedy był jeszcze małym chłopcem i miał na imię Karol.

– Tato, opowiedz mi o Karolu, który został papieżem – poprosiłam tatę pewnego dnia.

– Dobrze – powiedział tato i zaczął opowiadać.

         Kiedy Karol skończył sześć lat, poszedł do szkoły mieszczącej się niedaleko jego domu. Już od pierwszego dnia bardzo dobrze się uczył, był obowiązkowy i sumienny. Chętnie pomagał kolegom i koleżankom. Wszystko go ciekawiło, chciał się jak najwięcej nauczyć, jak najwięcej dowiedzieć o świecie, książkach, sławnych ludziach, zwierzętach, roślinach. Zawsze odrabiał prace domowe. I choć dużo czasu poświęcał na naukę, tak jak wszystkie dzieci na świecie bardzo lubił się bawić. Jesienią, kiedy padał deszcz, grał w ping-ponga, czytał książki i bawił się z córką sąsiadów, Ginką. Wspólnie bawili się w teatr: najpierw wymyślali bohaterów, potem układali ich rozmowy, a na koniec zamieniali się w aktorów. Zimą, kiedy na drzewach pojawił się śnieg, jeździł na sankach, łyżwach i nartach. Wiosną, kiedy wszystko rozkwitało, bawił się w ogrodzie, biegał po łące. A latem, gdy świeciło słońce, Karol często był na podwórku, pływał w rzece i grał w piłkę z kolegami. Grał w ataku i obronie. Często stał też na bramce.

         Pewnego dnia chłopcy z sąsiedztwa spotkali się na podwórku. Wybrali spośród siebie dwóch kapitanów, którzy w ciągu kilku minut skompletowali swoje drużyny. Karol stanął na bramce. Sędzia zagwizdał na palcach na znak rozpoczęcia meczu. Mecz był zacięty. Po kilkunastu minutach drużyna, w której grał Karol, wygrywała już 2:0. Choć piłka wiele razy leciała w stronę bramki Karola, on ani razu jej tam nie wpuścił. Kiedy do końca meczu zostało zaledwie pięć minut, jeden z piłkarzy mocno kopnął piłkę, która z niesamowitą prędkością leciała, leciała i leciała…

         Wydawało się, jakby chciała dolecieć do chmur, ale nagle skręciła, i… wybiła szybę w oknie sąsiadów. Mecz skończył się przed planowanym czasem. Na boisku zapanowała cisza, a piłkarze stali bez ruchu nie wiedząc, co zrobić. Karol zaproponował, aby chłopcy poszli do sąsiada, przyznali się do tego, co się stało i przeprosili go. Tak też zrobili. Przyznali się do winy, obiecali poprawę, a także pomoc w sprzątaniu podwórka jako wynagrodzenie za szkody. Sąsiad się uśmiechnął, przyjął ich przeprosiny i pochwalił ich propozycję pomocy.

Jeśli chcecie wybierzcie jedną z kolorowanek ze św. Janem Paweł II jeśli ktoś nie ma możliwości wydrukowania to może samodzielnie narysuje Papieża Polaka 🙂

prośmy też dziś w modlitwie za wstawiennictwem św. Jana Pawła II o to co nam najbardziej potrzebne

Szczęść Boże – powodzenia !!

S. Julia